Beirut, którego twórcą jest multiinstrumentalista Zach Condon, czerpie ze wszystkich muzycznych stron świata. Artysta stworzył projekt, w którym łączy różne gatunki muzyczne – od klasycznego i alternatywnego rocka począwszy, poprzez elektronikę i psychodelię, kończąc na rytmach cygańskich i bałkańskich. W zdumiewająco wyjątkowy sposób porusza się w obrębie wielu stylów, tworząc niezwykle unikatową muzykę. W lutym artysta wydał swój piąty album studyjny „Gallipoli”. Z tej okazji koncertuje po całym świecie, a 17 października Beirut wystąpi w warszawskiej Progresji. Bilety na koncert w sprzedaży od piątku 12 kwietnia, od godziny 10.00.
Zach Condon stworzył jednoosobową kapelę brzmiącą jak cała orkiestra, która w ciągu zaledwie kilku lat wypracowała sobie swój niepowtarzalny styl i brzmienie. Condon już jako nastolatek eksperymentował z muzyką, tworząc swoje pierwsze amatorskie utwory. W wieku 16 lat rzucił szkołę i wyjechał w długą podróż po Europie, gdzie odkrył i zafascynował się muzyką bałkańską. Pierwsze oficjalne wydawnictwo sygnowane nazwą Beirut było kombinacją folku i stylów charakterystycznych dla Europy Wschodniej. Muzyk nagrał wtedy dwa krążki – album Gulag Orkiestra i EP Lon Gisland. Oba wydawnictwa zostały świetnie przyjęte przez krytyków muzycznych i zyskały sobie dużą rzeszę fanów, a Condon został okrzyknięty nadzieją muzyki alternatywnej.