„The Future Bites” Stevena Wilsona to eksploracja rozwoju ludzkiego mózgu w dobie internetu. To nie tylko szósty, fenomenalny album studyjny, to także portal do świata wymyślnego designu konceptualnego na najwyższym poziomie, skrojonego dla ultranowoczesnego konsumenta.
„The Future Bites” to świetna, dojrzała płyta – pełna samoświadomości i zawsze w punkt – Mojo 4/5
Uwodzicielski pop – Uncut 8/10
Tak brzmiałoby „Welcome To The Machine” Pink Floyd, gdyby Rick Wright otrzymał wolną rękę z klawiszami, a Nick Mason zaprogramował automat perkusyjny – Electronic Sound
Majstersztyk… Najmocniejsze z dotychczasowych dokonań Wilsona
– Record Collector
Dawny lider Porcupine Tree odchodzi od swojej przeszłości i odpowiada smacznymi popowymi kąskami na cyfrową erę – The Guardian 4/5
Wilson nigdy nie stworzył takiej kolejki górskiej na pojedynczym albumie… Kolejne zwycięstwo artysty – Classic Rock 9/10
1. UNSELF
2. SELF
3. KING GHOST
4. 12 THINGS I FORGOT
5. EMINENT SLEAZE
6. PERSONAL SHOPPER
7. MAN OF THE PEOPLE
8. FOLLOWER
9. COUNT OF UNEASE