Królowa Soulu, Aretha Franklin, zmarła w wieku 76 lat. Artystka w ostatnich latach miała poważne problemy ze zdrowiem, ale znaczne pogorszenie nadeszło w ostatnim czasie. Media otrzymały informację, że Frankin przebywała w swoim domu, była otoczona przez rodzinę. Nieoficjalnie mówi się, że powodem śmierci piosenkarki był nowotwór trzustki, z którym miała zmagać się od 2010 roku. Po raz ostatni zaśpiewała w listopadzie 2017 roku w Nowym Jorku na gali fundacji Eltona Johna wspierającej walkę z AIDS.