A PERFECT BAND – czyli relacja z krakowskiego koncertu A Perfect Circle

Są wykonawcy do których brakuje dystansu, szczególnie kiedy ze swoim zespołem nagrywają w mojej opinii płytę ro(c)ku. Takim artystą jest Maynard James Keenan. Mój numero UNO jeśli chodzi o wokalistów – absolutny mistrz. I może niektórych to zdziwi, ale w sobotę na koncercie A Perfect Circle widziałem go na żywo … po raz pierwszy.

Tak jak wspomniałem APC nagrali w mojej opinii płytę roku Anno Domini 2018. Wręcz doskonałą. Tak więc sobotni koncert miał zweryfikować, jak ten materiał brzmi na żywo. Brzmi kurewsko … perfekcyjnie. Ale po kolei – jako support zagrała Chelsea Wolfe. Dała bardzo przyzwoity występ, ale fatalnie nagłośniony. Jej mroczne dźwięki świetnie spisały się jako „przystawka” dla dania głównego.

Co już na starcie jest fajne w koncertach APC? Całkowity zakaz używania telefonów komórkowych. Tutaj ważna ma być muzyka. I nie ma przebacz. Pstrykasz fotki? Kręcisz filmy? Wylatujesz z koncertu. Sorry, ale taki na koncertach APC mamy klimat. Miałem szczęście zająć miejsce pod barierkami. Tak więc widok na scenę miałem najlepszy z możliwych. Z zegarkiem w ręku o 21.15 rozpoczął się show.

No dobrze – może „show” to nie jest dobre słowo. Zespół bazuje głównie na oświetleniu. Scena przez większość koncertu skąpana jest w mroku. Nie ma fajerwerków, laserów, clownów i tańczących pudli. I wcale to nie wokalista jest na pierwszym planie. APC to zespół, w którym mózgiem i sercem jest Billy Howerdel. I to on szalał na przedzie. Maynard co prawda stał na podeście, ale w głębi sceny – do tego właściwie przez cały koncert nie padały na niego światła. To też był ciekawy „smaczek”.

Nagłośnienie … żyleta. Nie sądziłem, że tak fajnie można nagłośnić Tauron Arenę. Nie wiem jak było z dźwiękiem na trybunach, ale pod sceną wszystko brzmiało idealnie.
Maynard w fenomenalnej formie. Usłyszeć TEN GŁOS na żywo to jak przeżyć wielokrotny orgazm z miłością swojego życia. Co rusz miałem ciary. Howerdel wymiatał idealne solówki . Matt McJunkins „wdzięczył się” do publiczności. Trochę szkoda, ze nie było Jamesa Iha – ale facet ma koncertowe zobowiązania wobec swojej macierzystej grupy Smashing Pumpkins. W czasie koncertu cała Tauron Arena odśpiewała „Happy Birthday” i nasze swojskie „Sto lat” dla zastępującego Iha’e Grega Edwardsa. Pan miał dzień wcześniej urodziny.

I teraz to co na koncertach najważniejsze. Repertuar. Panowie promowali ostatni krążek „Eat The Elephants”. Tak więc to z tej płyty wybrzmiało najwięcej utworów. Zaczęli od tytułowego. Później przeszli w „Disillusioned”. Powalająco wręcz na żywo wybrzmiały „The Doomed” i „Hourglass”. Co dziwne zabrakło „So Long, and Thanks for All the Fish”, czyli najbardziej „przebojowego” utworu z ostatniej płyty. Z „ośmiorniczki” były jeszcze “TalkTalk” i na do widzenia “Delicious”. W czasie tego utworu zespół pozwolił na używanie telefonów komórkowych. Starszy repertuar? Zagrali sporo z drugiego albumu – „Weak and Powerless””, „Vanishing”, przepiękne „The Noose”, ale mnie rozpierdzieliło najbardziej „The Package”. Z pierwszej płyty „tylko” trzy utwory – w tym chyba najlepiej przyjęty tego wieczoru „Judith”. Szkoda, że „3 Libras” było w wersji z „aMOTION”. Osobiście nie przepadam za tym remiksem, a przecież to jeden z najpiękniejszych ich kawałków. No nic – jestem w stanie wybaczyć im wszystko. Nawet to, że w obecnej set liście nie uwzględniają „Passive” i „The Outsider” .
Były jeszcze trzy przeróbki „People Are Peope” – Depeche Mode , „Peace Love And Understanding” – Elvisa Costello i „Dog Eat Dog” – AC/DC. W sumie zagrali 19 utworów. Bez bisów o 23.00 zakończyli swój występ. Szkoda braku tych bisów… ale cóż – „Gwiazdy” mogą wszystko.

To był wspaniały wieczór w Krakowie. Naprawdę bardzo magiczny a momentami wręcz … mistyczny. Dobrze, że zespół wrócił do aktywności. Maynard ma szczęście śpiewać w dwóch wybitnych grupach i teraz spotkam się z nim w czerwcu na koncercie Toola. Myślę, że będzie równie perfekcyjnie.

Relacja : Mariusz Jagiełło

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright © 2022 | Strefa Music Art | Realizacja: Studio Graficzne 702

error: Zabezpieczone!!