Toni i Christopher Cornell, dzieci wokalisty Soundgarden odebrały nagrodę ojca i wygłosiły wzruszające przemowy o swoim ukochanym tacie.
Chris Cornell, wokalista Soundgarden, Audioslave i Temple of the Dog, popełnił samobójstwo w 2017 roku. Po śmierci Cornella ukazała się płyta zatytułowana jego nazwiskiem, która miała podsumować lata jego muzycznej kariery. Na krążku, oprócz dobrze znanych utworów, znalazł się niepublikowany wcześniej kawałek: “When Bad Goes Good”. To właśnie za tę kompozycję, artysta otrzymał pośmiertną nagrodę Grammy, którą za artystę odebrały jego dzieci – Toni Cornell i jej brat Christopher. Dziewczyna założyła na tę okazję koszulkę z podobizną ojca i ze wzruszeniem opowiedziała kilka zdań o tacie:
Jego głos był jego wizją, a muzyka dawała mu pokój ducha. To dla ciebie tatusiu, tak bardzo cię kochamy.
Brat Toni dodał:
Nigdy bym nie pomyślał, że będziemy tu stać bez naszego taty. Jestem natomiast pewien, że byłby dumny i zaszczycony. Był znany z wielu rzeczy. Był ikoną rocka, ojcem chrzestnym grunge’u i twórcą ruchu, który ma ogromny wpływ na historię muzyki i rozwój gatunków, był też jednym z największych poetów swoich czasów, którego unikalny wokal stał się głosem pokolenia. Dotykał on serc milionów, ale najważniejszą rzeczą, z której był znany to fakt, że pozostawał w tym wszystkim wspaniałym ojcem.
Chris Cornell’s family walks the #GRAMMYs red carpet pic.twitter.com/wR7x3mfZM8
— Variety (@Variety) 10 lutego 2019