W czwartek w warszawskim Pokoju Na Lato wystąpił zespół Organek. Zaprezentowali swoje najbardziej znane i lubiane przez publiczność utwory, takie jak “Głupi ja” czy “Wiosna”. Nie zabrakło też chwili refleksji przy “Psychopompie”, wsparcia dla Muńka Staszczyka w utworze T.Love “Autobusy i tramwaje” i hołdu dla miejsca (Pokój na Lato znajduje się obok Muzeum Powstania Warszawskiego) coverem “Kocham wolność”. Frekwencja przerosła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Fani, którzy nie zmieścili się pod sceną, stali nie tylko na chodniku w pobliżu, ale nawet po drugiej stronie ulicy.
Organek jest artystą, który zawsze zabiera mnie w takie rejony mojej własnej duszy, do których sama nie lubię i często nie umiem zaglądać. Tym razem zabrał mnie na sam szczyt, do mojego własnego nieba, gdzie mogłam czerpacć najlepszą możliwą koncertową energię, być tu i teraz. Jednak zawsze na jego koncertach mam też świadomość tej ciemniejszej strony życia, trudów związanych z żałobą, wszechobecna nietolerancją… Mimo stanowczo rozrywkowego charakteru koncertów Organka, każdy, kto potrzebuje wrażliwości i refleksji, także je znajdzie. Wystarczy wsłuchać się w teksty, poszukać we własnej duszy tego, o czym śpiewa artysta.
Relacja : Ewa Kuta
