“Iluzja ograniczenia” to utwór pokazujący mocniejszą stronę nowego materiału, który zespół szykuje dla fanów na nadchodzący rok. Nowy singiel udowadnia, że Transgresja nie obawia się eksperymentów i zmian w stylistyce autorskich kompozycji, a w tworzonym przez siebie muzycznym świecie czuje się jak ryba w wodzie.
„Patrząc teraz z dystansu mogę śmiało stwierdzić, że dwa lata temu byliśmy bardziej zachowawczy muzycznie. Tym razem chcemy rozwinąć skrzydła i jeszcze bardziej oddać to, co siedzi w naszych pokręconych głowach. W nowym materiale nie zabraknie okraszonych elektroniką i pulsującą sekcją ciężkich brzmień, jak jest właśnie w „Iluzji”, ale będą też łagodniejsze utwory” – powiedział nam Paweł „Gwadky” Gładysz.
Teledysk do „Iluzji” jest nie tylko obrazową wędrówką po muzycznym świecie Transgresji, ale także symboliczną podróżą w głąb ludzkiego umysłu. Opowiada historię postaci, która egzystuje na co dzień w hermetycznej, pustej rzeczywistości, w której czuje się uwięziona. Zamykając się w klatce własnych przyzwyczajeń i nałogów powoli odchodzi od zmysłów, nie zdając sobie przy tym sprawy z tego, że w rzeczywistości sama w największym stopniu odpowiada za swoje ograniczenie. Odpowiedzialny za realizację klipu Dawid Cechmajster serwuje widzowi obraz surowy, oniryczny i nieoczywisty, pozostawiający szerokie pole do własnej interpretacji.
„Nieczęsto mam okazję współpracować z artystami akurat z tego gatunku muzycznego, więc tym bardziej realizacja tego teledysku była rzeczą nową i odświeżającą”- wspomina Dawid Cechmajster i dodaje: „Dzięki ciężkiej pracy i kreatywnemu podejściu całej ekipy produkcyjnej oraz cennemu wsparciu ze strony zespołu udało nam się stworzyć nietuzinkowy obraz i, mam nadzieję, przedstawić ciekawą historię.”
Mocne muzyczne uderzenie singla wraz z towarzyszącym mu starannie przemyślanym i wyprodukowanym klipem ramię w ramię budują ów mroczny, niepokojący klimat, który stał się już wizytówką wizerunku Transgresji. Zdjęcia do teledysku powstały w ciągu dwóch dni przy pomocy sprawnie działającej ekipy filmowej. „Muszę przyznać, że praca z taką ekipą to czysta przyjemność. Jestem też pod dużym wrażeniem zaangażowania aktorki Anny Lemieszek, która świetnie wczuła się w swoją rolę. Wszyscy pracowali na medal, chociaż przyznam, że początkowo miałem lekkie obawy, bo warunki pogodowe nas nie rozpieszczały, a ujęcia kręcone były do bardzo późnych godzin”- wspomina menadżer Marcin Koćmierowsk. „Ogromne podziękowania należą się też fundacji „Leśna Muza” i jej prezesowi Sebastianowi Fydzie, właścicielowi klubu „Leśniczówka” w Chorzowie, bo to dzięki jego ogromnemu wsparciu mieliśmy możliwość pracy z tak profesjonalną ekipą”.
Drugi album kapeli jest w fazie przygotowań- w ZED Studio trwają nagrania pod bacznym okiem producenta Tomasza ZED Zalewskiego. „Nadchodzący album jest dla nas ogromnym wyzwaniem”- zwierza się Rajmund „Mundo” Borek, basista. „Zależy nam na zróżnicowanym repertuarze, do którego słuchacz będzie chciał wracać, by przeżywać na nowo pełną gamę emocji, którą postaramy się mu zaserwować w naszych nowych kompozycjach”.
TRANSGRESJA to śląski zespół, który swoimi kompozycjami wciąga w świat energetyzującego psychodelicznego rocka z dodatkiem elektroniki. Tajemniczej i mrocznej, a przy tym melodyjnej muzyce towarzyszą tu niesztampowe lirycznie teksty. Elementem charakterystycznym koncertów Transgresji jest także przykuwająca oko oprawa wizualna. Kontrastowa gra świateł oraz stylizacja sceniczna artystów oparta na farbach fluorescencyjnych oddziałują na wyobraźnię słuchacza, wytwarzając przy tym unikalny klimat koncertów, które na długo zapadają w pamięć.
W roku 2019 nagrali płytę „Brak Równowagi”, która spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem publiczności oraz krytyków muzycznych. W tym samym roku płyta została wydana przez SP Records. Obecnie przygotowują materiał na nową płytę, która pojawi się na sklepowych półkach w 2021 roku.