Mery Spolsky niezmiennie łączy ludzi na koncertach

W minioną sobotę, 10 lipca Mery Spolsky zagrała koncert w Katowicach. Był to ponowny występ artystki na Dziedzińcu Fabryki Porcelany (P23). Wcześniej pojawiła się tam 25 lipca ubiegłego roku.

Mery Spolsky przywitała swoich fanów ubranych w paski utworem „FAK”, a cały koncert upłynął pod znakiem materiału z dwóch płyt – „Miło było pana poznać” (2017) oraz „Dekalog Spolsky” (2019). Niemałym zaskoczeniem dla zgromadzonej przed sceną publiczności był zaprezentowany przez Mery jej #hot16challenge, nagrany rok wcześniej w ramach akcji charytatywnej dla pracowników służby zdrowia w walce z koronawirusem. Ponadto, fani mogli razem z artystką zaśpiewać „Królestwo kobiet” – utwór stworzony w duecie z Kayah, który Mery poprzedziła słowami „Do wszystkich dziewczyn, dziewczynek, lalek, kobiet, bogiń i królewien: czuję wdzięczność wobec świata, że jestem jedną z was”, które części publiczności mogą być już znane po przeczytaniu jej autorskiej książki „Jestem Marysia i chyba się zabiję dzisiaj” (premiera odbyła się 16 czerwca). Mery postanowiła także spełnić życzenie fanów, śpiewając „Salvador Spolsky”. Świetny kontakt z publicznością i serce zostawione na scenie, nie powstrzymały publiczności przed gromkimi brawami, po których Mery Spolsky wraz z No Echoes zagrali dwa utwory na bis – „Technosmutek” oraz „Miło było pana poznać”.

Artystka wystąpiła w zjawiskowej kreacji autorstwa projektantki Patrizi Ende (instagram: @patrizia_ende). Tuż po koncercie tłum fanów udał się na podpisywanie płyt i książek. Następnym przystankiem na trasie Mery Spolsky był Kraków.

Relacja : Iwona Smyrak

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright © 2022 | Strefa Music Art | Realizacja: Studio Graficzne 702

error: Zabezpieczone!!