To utwór o wyczerpaniu miejskim życiem i gwarem. O potrzebie wyjechania gdzieś daleko, do natury, gdzie po prostu wolniej płynie czas i nie trzeba się niczym przejmować. Każdy z nas ma czasami takie momenty, kiedy chce uciec jak najdalej i pobyć sam na sam z wszechobecną ciszą. W takich właśnie chwilach wybierzmy się Gdziekolwiek.
Do „Gdziekolwiek” powstała również piękna i nietypowa animacja pokazująca kontrasty między dwoma światami
Gdziekolwiek to początek. Gdziekolwiek to wstęp do całej historii zespołu. To utwór którego tekst napisałam zanim Heima w ogóle zaczęła istnieć. Zanim pomyślałam, że mogłabym w ogóle tworzyć z kimś na poważnie muzykę. Pewnego dnia stwierdziłam, że chcę być jak moi ulubieni wokaliści i napiszę własny utwór. Pamiętam, że wracałam wtedy tramwajem z Łodzi do domu, po jakimś niezbyt miłym dniu. W trakcie tej drogi napisałam tak naprawdę cały tekst, jedną ręką trzymając się poręczy, a drugą stukając coś w notatniku na telefonie. Pierwotnie muzykę do tego utworu też napisałam sama, ale z czasem zupełnie ją zmieniliśmy z zespołem. Większość utworów, które powstały na początku istnienia Heimy, w którymś momencie została wyeliminowana z naszego repertuaru. Gdziekolwiek jednak przetrwało tę próbę czasu i konfrontację z nowszymi kompozycjami. To utwór dla mnie niezwykle ważny. Dzięki niemu odkryłam, że chcę robić to co robię. Jego treść w dosłownym rozumieniu na pewno nie odnosi się do mnie, bo uwielbiam szum miasta i to właśnie on mnie uspokaja. Jednak często chcę po prostu zamknąć się w sobie i chociaż na chwilę uciec od problemów otaczającego nas świata. Zapraszam nie tylko do wysłuchania „Gdziekolwiek”, ale też do obejrzenia bardzo ciekawej animacji, która powstała do tego utworu. Czemu ciekawej? Dowiecie się w ostatnich 5 sekundach.