W Czwartek 24 Marca w Klubie Hydrozagadka, miało miejsce muzyczne Święto. Zagi- Natalia Wrzosińska wraz ze swoim zespołem zagrała ponad godzinny set piosenek. Na początku występu przodowały utwory z albumu „Prześwit” nagranego na początku Pandemii. Publika nie bagatela ponad 100 osób usłyszała między innymi kawałki: „Echo”, „Niepokoje”, „Zew”, „Lazur” czy „Kosmos”. Następnie grane było energetyczne „Siano” oraz „Korzeniami” z EPki „Drapacz Chmur”. Nie zabrakło hitu z początków debiutu płyty długogrającej „Kilka lat parę miesięcy i 24 dni” a był nim „Piesek” czyli piosenka o relacjach damsko męskich.
Zagi jak zawsze wprowadziła publikę w lepszy stan a między piosenkami wzruszona stwierdziła „Wiecie jest mi tak ogromnie miło, że to chyba pierwszy koncert gdzie nie muszę powtarzać ciągle kim jestem”
Cały koncert był znakomicie nagłośniony, zespół przygotowany na 100% więc atmosfera nie mogła nie być znakomita. Skład zespołu wokalistki to: Maciej Izdebski na gitarze elektrycznej, Michał Gumienny na perkusji, Michał Patoleta na pięcio strunowym basie oraz szefowa frontmenka Zagi.
Był to bardzo klimatyczny koncert, ale tak samo klimatyczne były supporty przezdolnych dziewczyn.
Pierwsza z nich – Suzia czyli Zuzanna Kłosińska rozgrzewała publiczność 30 minutowym setem na gitarze akustycznej w połączeniu ze swym barwnym wokalem. Suzia zaprezentowała sporo nowych przedpremierowych piosenek między innymi „Miejsce”. Balladowa atmosfera, czytelność przekazywanego słowa, dobitne sformułowania i ciekawe progresje akordowe określają styl Suzi. Jej piosenki są dojrzałe. Są opowieściami nacechowane emocjami, autentycznością i prawdą. Zanurzając się w jej świat można dostrzec jej wrażliwość i świadome obserwacje rzeczywistości. To na pewno artystka, koło której nie da się przejść obojętnie. Dodatkowo na swoich występach emanuje dużą dozą humoru co jest fantastyczne! Gorąco polecam również jej EPkę „Nie dzieję się nic” gdzie możecie poznać muzyczny świat Suzi w szerszej perspektywie.
Duet Vellow – to muzyczny projekt sióstr pochodzących z Ukrainy. Tworzą one niesamowicie piękne, w większości nostalgiczne aranżacje. Odri śpiewa i gra przejmująco na klawiszu/ syntezatorze a Netali odpowiada za drugi głos. Dziewczyny śpiewają po polsku, ukraińsku i angielsku. Ich singiel „Dom” już ma posłuch na YouTube w kilkudziesięciu tysiącach odsłon. Urzekająca jest ich wrażliwość, pomysły na harmonie oraz ubiór stylizowany przez siebie. Supportując Zagi zagrały około 40 minutowy, urzekający set. Ich debiutancka płyta „Starship” ukazała się 8 Marca jako płyta fizyczna, więc zapraszam z tego miejsca do kupowania i słuchania jej w dobrych sklepach muzycznych.
Foto: Mikołaj Majchrzak
Relacja: Piotr Siedlecki