Nowofalowy Vüjekväsyl zaprasza do ‘Wielkiej Gry”

Vüjekväsyl czyli zespół kierowany przez Tomasza Wasyłyszyna znanego z warszawskiej nowofalowej Cytadeli nagrał nowy album “Wielka Gra”.

 

Vüjekväsyl to zespół założony w 2012 roku przez członków grupy Cytadela, jednego z najważniejszych zespołów nowofalowych w Polsce. Powstała wówczas pierwsza płyta zespołu pod tytułem „665”- trochę dowcipna a trochę nostalgiczna mieszanka post punkowych piosenek. To, co miało być niewinnym żartem, przerodziło się w poważny projekt, który wydał kolejne cztery płyty: “Twarze Złe” (2015), “Vü=mc2″ (2017), „Żyjemy pod wulkanem” (2020) oraz najnowsza „Wielka Gra” (2022).  Na najnowszym albumie, obok wokalisty i basisty Tomka Wasyłyszyna, grają: perkusista Sławek Kazulak, klawiszowiec Adam Wasilkowski (znany z legendarnej na warszawskiej scenie grupy Joanna Makabresku) oraz  gitarzysta Michał Gagucki – muzyk awangardowy znany z poprzednich płyt Cytadeli oraz z projektu Orbita Żoliborz. Gościnnie występują: Alex Kłoś, legendarny gitarzysta rockowy z lat 80’ oraz znany z poprzednich płyt zespołu trębacz Daniel Kalamon. Płyta CD ukaże się 2 czerwca 2022 roku nakładem własnym i jest już dostępna w przedsprzedaży wysyłkowej poprzez media społecznościowe zespołu. Można jej także posłuchać w największych serwisach streamingowych.

Przyjęło się, że każda następna płyta zespołu operuje inną nieco stylistyką, aby uniknąć muzycznej monotonii. Jego najnowsza produkcja to kolejny raz inna, czasem nawet diametralnie od poprzednich płyt muzyka. Oprócz nowofalowego, niekiedy wręcz gotyckiego brzmienia (utwory „Pajace”, „Jestem i nie ma mnie”) można usłyszeć wpływ muzyki etnicznej oraz reggae z pulsującą sekcją rytmiczną oraz funkowymi gitarami (utwory „Woda na planecie” oraz „Księga Hioba). Balladowy utwór „Zegar to ja” jest utrzymany w stylu melorecytacji Leonarda Cohena bądź Davida Sylviana. Z kolei utwór „Na każdy dzień” przypomina brzmieniem zespoły pop/rockowe z lat 70’ i w takim też klimacie zespół zamierza utrzymać swój sceniczny image. Płytę kończy psychodeliczny utwór „Dzwon”, metameryczny, hipnotyzujący jak późne kompozycje King Crimson, którymi fascynuje się gitarzysta zespołu Michał.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright © 2022 | Strefa Music Art | Realizacja: Studio Graficzne 702

error: Zabezpieczone!!