„Chadžu ja” to piosenka, którą podlascy artyści Sw@da i Niczos zarejestrowali we wsi Karczmisko w ramach projektu #INDAWOODS. Wykonanie uchwycone przez Karola Mocha zaciera granice między teledyskiem a występem na żywo, a jego fragmenty stały się tiktokowym viralem i zostały wyświetlone ponad 200 tysięcy razy.
Uwagę przyciąga niewątpliwie zjawiskowa Niczos śpiewająca w wyjątkowym podlaskim języku, który budzi ciekawość zarówno polskich, jak i białoruskich słuchaczy. Wokalistce, znanej również z zespołu Hajda Banda, towarzyszy siedem śpiewaczek, które nie tylko dotrzymują jej tempa w rapowanych zwrotkach, ale zjednują się z nią w zaskakującym mostku śpiewanym białym głosem. Tak jak wschodnia granica naszego kraju jest wielokulturowym tyglem, w którym mieszają się różne tradycje, języki i wyznania, tak muzyka produkowana przez Sw@dę stara się oddać tę głębię i koloryt w muzyce, łącząc folk z brzmieniami globalnego południa. Sam Sw@da to twórca o korzeniach kolumbijsko-polskich, który chętnie sięga też po takie latynoskie brzmienia jak reggaeton czy dembow.
„Chadžu ja” to trzeci utwór, po jerseyclubowym „Na Biesiedi” i afrobeatsowym „Trava Murava”, w cyklu #INDAWOODS i kolejny w tym roku, obok „Bahato”, „Duchów” i „Dollarów”, w których Sw@dzie i Niczos towarzyszy jeszcze białostocki raper Maxim. W 2024 można spodziewać się jego wersji studyjnej singla oraz wydawnictwa w wytwórni Tańce. Niedawno Sw@da został wyróżniony przez Radio Kampus jako jeden z dziesięciu artystów, do których należeć będzie przyszły rok.