Anja Orthodox gościem specjalnym na trasie koncertowej Decadent Fun Club!

Już za chwilę stanie się CUD! Anja z solowym projektem zagra koncerty przed zespołem Decadent Fun Club na trasie z okazji wydania ich nowego albumu “OKO”.

Trasa obejmie kilkanaście miast. Będzie to wyjątkowa okazja by usłyszeć na żywo solowy projekt Anji wyjęty z szuflady po wielu latach.

24.02 – WROCŁAW
25.02 – CHORZÓW
01.03 – KRAKÓW
07.03 – WSCHOWA
08.03 – ZIELONA GÓRA
09.03 – SZCZECIN
10.03 – GORZÓW WLKP.
15.03 – BYDGOSZCZ
16.03 – OLSZTYN
17.03 – GDAŃSK
22.03 – ŁÓDŹ
23.03 – POZNAŃ
28.03 – WARSZAWA

Może być zdjęciem przedstawiającym 1 osoba, śmiech i tekst „KONCERT Anja Orthodox SOLO JAKO GOŚĆSPECJALNY NA TRASIE KONCERTOWEJ DECADENT FUN CLUB 24.02 WROCŁAW 25.02 CHORZÓW 01.03 KRAKÓW 07.03 WSCHOWA 08.03 ZIELONA GÃRA 09.03 SZCZECIN 10.03 GORZÓW WLKP. 10.03 GORZÓW WLKP. 15.03 BYDGOSZCZ 16.03 OLSZTYN 17.03 GDAŃSK 22.03 ŁÓDŹ 23.03 POZNAŃ 28.03 WARSZAWA”

 

5 thoughts on “Anja Orthodox gościem specjalnym na trasie koncertowej Decadent Fun Club!

  1. Nie wiadomo co gorsze, czy support, czy gwiazda. Jedno i drugie dla ludzi nie mających pojęcia o dobrej muzyce. Z czym do ludzi?

  2. Starsza pani znana z wielkiego ego i trzymania ręki nad dziennikarzami i organizatorami imprez. W wersji solo żadnym wielkim talentem nie jest, a w dodatku spiewa do muzyki puszczonej z tasmy. Bez panów z Closterkeller jest nikim i to właśnie pokazała w ostatni weekend. Występ godny Janusza muzycznego. O fanklabie czyli gwieździe to nawet szkoda wspominać, bo to nawet nie było śmieszne.

  3. Zastanawiające, że wczorajszy koncert Anji był grany z pół playbacku.. W porównaniu do repertuaru Closterkeller, jej piosenki były dość słabe i rozczarowujące. Kilka piosenek było granych na koncertach Closterkeller, jedna autorstwa Woźniaka – dla mnie jej wykonanie to profanacja tego wielkiego utworu. Naprawdę przez 25 lat stworzyła tylko tyle? Nosowska i Chylińska by się uśmiały. Kobieto, wracaj do Closterkeller. Drugiego koncertu, czyli gwiazdy wieczoru Decadent Fun Club nie dałam rady obejrzeć nawet do połowy. Wokalista tragiczny zarówno wokalnie jak i wizualnie. Nie rozumiem pochwał co do tego zespołu – albo są nieszczere albo sponsorowane, albo piszą je 15 latkowie. Większość ludzi przyszło z powodu Anji, więc… Co do cen biletów za koncert, akurat w moim mieście po 45 zł z opłatą manipulacyjną, więc do przejścia, ale uważam, że ceny np. w Warszawie dość przesadzone jak za taki repertuar. Rozbieżności cenowe zresztą były komentowane przed wczorajszym koncertem. Po pierwsze byłoby lepiej, gdyby od razu podawać je z opłatą manipulacyjną, a tak się nie stało. Po drugie analizując ceny w różnych lokalizacjach za to samo nasunęła się jedna refleksja i wiele osób to wczoraj zauważyło, że podobnie jak w przypadku koncertów Closterkeller, tak i tą trasę dopną finansowo jak zwykle warszawscy fani, tudzież desperaci. Szczerze? Ja bym nie dała 65/75 zł od osoby za taki koncert jak wczorajszy. Serio. Ale Warszawa musi. Ale za 45 zł od osoby to już ok. Czy gdybym mogła wybrać się jeszcze raz, czy bym się wybrała? Absolutnie nie. Mam nadzieje, że Anja tą trasą zdoła zaspokoić swoje gigantyczne ego i nigdy więcej nie pokusi sie o kontynuowanie tego solo. Ona jest dobra, ale tylko w Closterkeller.

  4. Komentarze 10/10 jeśli chodzi o rozdmuchane solo babci. Byłam w Warszawie, dokładnie tak było. Naciągnęła ludzi na 7 dych od osoby dając występ amatorski, składający się ze słabych piosenek przedzielanych gadką, którą można by puścić jej psychiatrze, a nawet wypadałoby. Strasznie zadufana w sobie osoba, egocentryczna. I cóż niestety mocno latka poleciały, tylko zachowanie takie jak było tak pozostało infantylne, ale i mało wdzięczne. A kimże ona jest bez słuchaczy? Co chwila wspominała o Closterkeller, bo to jedyny zespół, który tuszuje jej wszystkie mankamenty jako artystki. Co do miejscówki – malutki klubik w praskiej dziurze. Myślę, że większego by nie sprzedali takim programem – Anja plus Decadenci, którzy mają swoje małe 5 minut wśród niewymagających słuchaczy. Ogólnie bardzo słaby wieczór, kompletnie nie wart mojej kasy. Chwilowo odstawiam Closterkeller, bo po wczorajszym występie liderki zaczął mi się mniej podobać. Znam mnóstwo lepszych kapel.

  5. Widziałem w Hydrozagadce i z przykrością muszę napisać, że solowy materiał Anji mnie rozczarował. Niestety to co piszą o tym solo to prawda. Muzyka i teksty przeciętne lub słabe, 2 utwory normalnie na setlistach Closterkellera. Nie wiem co bardziej bawi, czy Anja jako muzyk, czy Anja jako grafik? Muzyka była puszczona „z nośnika”, zastosowano półplayback, techniczne errory, dużo wyuczonego wycia i jodłowania, które chwilami było bardzo niemiłe dla ucha. Ale i tak najgorsze z tego wszystkiego było egocentryczne trajkotanie między piosenkami. Po występie Anja mało wdzięczna i mało grzeczna do ludzi, za wyjątkiem kilku kretynek, które przyszły zrobić jej darmową reklamę w socialach i przy okazji także sobie. Myślę, że najbardziej uparci w wielbieniu Closterkeller zobaczyli po tym solo, że Anja jest najmniej utalentowaną osobą w tym zespole bez względu na składy. Zabawne było namawianie widzów, by nie wychodzili do domu, bo jeszcze występ Pawełka z Decadent Fun Club. Wyrzucone w błoto 75 zł i drugie tyle na taxi i zmarnowany wieczór.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright © 2022 | Strefa Music Art | Realizacja: Studio Graficzne 702

error: Zabezpieczone!!