Peter Parker trzyma swoją tożsamość w sekrecie, bo zawsze obawiał się, że jego superbohaterska działalność może zagrozić bezpieczeństwu jego bliskich. Gdy ciocia May zostaje porwana, Peter zdaje sobie sprawę, że następny wróg dowiedział się, kim jest naprawdę. Spider-Man rozpoczyna więc paniczne poszukiwania. Tymczasem redakcja „Daily Bugle” wyznacza kolejną nagrodę za ujawnienie jego tożsamości. Z kolei nawrócony Eddie Brock nie chce mieć już nic wspólnego z Venomem i postanawia sprzedać symbionta na czarnym rynku. Spider-Man trafia też na listę celów Absorbing Mana, a w mieście pojawia się nowy superbohater, którego entuzjazm może przynieść więcej szkody niż pożytku…
Najnowsze wydanie Spider-Mana z wydawnictwa Egmont – Marvel Knights Spider-Man. Tom 1, łączy w sobie aż 18 zeszytów z przygodami jednego z najbardziej rozpoznawalnych superbohaterów. Autorami tych historii są Mark Millar i Reginald Hudlin, rysunkami za to zajęli się Mark Buckingham, Frank Cho, Terry Dodson i Billy Tan. Wydawnictwo to czyta się niezwykle sympatycznie i szybko, a historie płynnie przechodzą pomiędzy sobą. Czytelnik jest wręcz prowadzony przez tytułowego pajączka za rękę i oprowadzany po meandrach jego umysłu. Poznajemy wątpliwości dręczące bohatera, targające nim uczucia i pomagamy mu stanąć przed trudnymi wyborami… nie tylko Spider-Mana, ale i Petera Parkera.
Protagoniście towarzyszą inni bohaterowie ze słynnego uniwersum Marvela, ale nie przejmują oni kontroli nad akcją. Postacie takie jak: Wolverine, Kapitan Ameryka czy nawet cała Fantastyczna Czwórka, nie przesłaniają historii Petera, a nawet na pewnym etapie stają się oni jego problemem. Takie drobne rzeczy sprawiają, że faktycznie tytułowy bohater jest tytułowym bohaterem, a nie jednym z wielu, a jego rozterki, problemy i radości wynikają tylko i wyłącznie z jego działań oraz decyzji.
Razem z superbohaterami pojawia się cały wachlarz super złoczyńców – od Doktora Octopusa, przez Venoma aż po samego Zielonego Goblina (swoją cegiełkę dołożył tutaj standardowo także J. Jonah Jameson), a wszyscy oni tkają własną sieć gangsterskiego półświatka, w którym Spider-Man musi nauczyć się poruszać. Historia każdego antagonisty jest inna, a czasem wręcz pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji, dzięki czemu czytelnik nie dostaje kliszy i schematycznej fabuły, ale ciekawie rozprowadzoną akcję.
Całe wydawnictwo zdobią piękne rysunki, których paleta barw zachowuje się bardzo przystępnie dla oka widza. Bez względu na to jaki jest nastrój danej sekwencji – są one żywe i świetnie widoczne, równocześnie utrzymując klimat oraz oddając emocjonalność, która została jej przypisana przez twórców. Dodatkowo nie są one przepełnione, przez co nie ma się uczucia prze bodźcowania przez napierające zewsząd szczegóły i detale. Czytelnik ma przestrzeń, aby skupić się na najważniejszych elementach konkretnego rysunku.
Fabuła z drugiej strony świetnie balansuje pomiędzy Peterem Parkerem, a jego alter ego, dzięki czemu otrzymujemy dwa oblicza tego samego człowieka, który musi nauczyć się żyć w harmonii pomiędzy zwykłym nauczycielem i mężem, a zamaskowanym, przyjaznym Spider-Manem z sąsiedztwa.
Marvel Knights Spider-Man. Tom 1 to bardzo dobra propozycja dla fanów komiksów superbohaterskich, a już zwłaszcza dla fanów pajączka. Znajdują się tu intrygi, walki, moralne konflikty i jeszcze więcej nadzwyczajnych ludzi. Ciekawy i interesujący tom pozwalający na spojrzenie na Spider-Mana z ludzkiej strony. Można się spodziewać mnóstwa wzruszeń i współczucia podczas czytania tych zeszytów.
Autor i zdjęcia: Joanna Tulo