Już od kilkunastu dni „Substancja” gości w polskich kinach. Na pokazach przedpremierowych cieszy się dużym zainteresowaniem widzów. Jutro oficjalnie film wchodzi do kin. Warto pójść i osobiście przekonać się, dlaczego obraz Coralie Fargeat wywołuje zachwyty krytyków i widzów, a także zobaczyć wielki powrót Demi Moore na duże ekrany.
W latach 80 i 90-tych Hollywood zrobiło z Demi Moore dochodowy symbol seksu. Dziś aktorka jest już babcią i otwarcie mówi, że ma status singielki. Podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto promowała „Substancję” w reżyserii Coralie Fargeat. Dziennikarzom mówiła, że nie miała obaw przed przyjęciem roli Elizabeth Sparkle, gwiazdy, która jest zdesperowana, by znów czuć się piękną i młodą, ale przed kamerą musi obnażyć się nie tylko fizycznie, ale i emocjonalnie. „Wierzę, że rzeczy, które wypychają cię ze strefy komfortu, dają ci największą szansę na rozwój”, powiedziała dziennikarzom. Moore przyjęła tę rolę nie bez powodu. „Mam nadzieję, że „Substancja” wywoła dyskusję na temat negatywnego postrzegania siebie, czego doświadcza wiele osób. Chcę, by doprowadziła ona do zmiany kulturowej”, powiedziała Moore. Udało się. Film już wzbudził dyskusję na temat ageizmu i uprzedmiatawiania kobiet.
Coralie Fargeat, reżyserka „Substancji” długo szukała gwiazdy-ikony, która ma już przerobione tematy związane z poprawianiem urody, by była w stanie bez uszczerbku dla swoich emocji zagrać trudne sceny, w których Elizabeth Sparkle zmaga się z nienawiścią do siebie samej. Wybór Demi Moore, kobiety, która przez lata swojej kariery była na przemian celebrowana, uprzedmiotowiana i wyśmiewana, okazał się strzałem w dziesiątkę.
Demi przeszła przez różne etapy sławy
Do grona wielkich gwiazd dołączyła po premierze „Uwierz w ducha” (1990). Zagrała wtedy razem z Patrickiem Swayze, a film okazał się najbardziej dochodową produkcją roku, zarobił ponad pół miliarda dolarów. Wtedy też Demi, jako pierwsza gwiazda w historii, zdecydowała się wystąpić nago w ciąży na okładce „Vanity Fair”, czym wzbudziła niemałe kontrowersje.
Jednak czuła się niedoceniana. W swoim opublikowanym pamiętniku „W głowie się nie mieści” napisała, że Bruce Willis (jej drugi mąż) otrzymał ponad 20 miliony dolarów za trzecią część „Szklanej pułapki”, a ona w tym czasie dostała 12,5 miliona dolarów za występ w filmie „Striptiz” (1996). Męskie gwiazdy, takie jak Willis, Stallone, Cruise, Schwarzenegger były hojnie nagradzanie za obnoszenie się ze swoimi sześciopakami i bicepsami w filmach akcji, podczas gdy Moore została skrytykowana za to, że miała czelność obnażyć się w komedii o heroicznej, samotnej matce, która swoim ciałem zarabia na życie.
Nic dziwnego, że starała się jeszcze bardziej!
Wystarczy przypomnieć sobie, jak w „G.I. Jane” (1997) wykonuje imponujące pompki na jednym ręku, eksponując umięśnione ciało i sutki, które prześwitują przez podkoszulek bez rękawów. A potem? Kiedy skończyła czterdzieści lat, dostawała znacznie mniej propozycji ról. Reżyserzy nie widzieli jeszcze w niej matki, a do ról seksownych kociaków już nie pasowała.
W wywiadzie dla „Variety” Moore powiedziała, że „Substancja” jest brutalnie szczera w kwestii presji, z jaką spotykają się kobiety, aby dopasować się do sztywnej formy. A potem w Toronto dodała, że czeka po filmie na dyskusję, która rozszerzy nasze myślenie o pięknie człowieka. Nie tylko kobiety. I nie tylko w wymiarze fizycznej urody.
O filmie
Krwawy aktorski pojedynek pamiętnej bogini seksu DEMI MOORE i nowej ikony zmysłowości MARGARET QUALLEY w filmie, który szokuje, zachwyca, przeraża i daje do myślenia.
Starzejąca się gwiazda telewizyjnego show doświadcza potwornych konsekwencji zażycia nielegalnego leku, który według dostawcy ma ją zmienić w młodszą, lepszą wersję samej siebie.
Czy marzysz czasem, by stać się lepszą wersją siebie? Tą samą, a jednak doskonalszą pod każdym względem? Spróbuj naszego nowego produktu o nazwie Substancja. Nic już nie będzie takie samo. Dzięki Substancji możesz stworzyć drugą siebie: młodszą, piękniejszą, perfekcyjną. Musisz pamiętać tylko o jednym, by dzielić czas między obie siebie, tę starą i nową. Tydzień dla jednej, tydzień dla drugiej. Idealna równowaga bez żadnych odstępstw. To proste, prawda? Jeśli nie spróbujesz naginać reguł, wszystko będzie dobrze.
Reżyseria: Coralie Fargeat („Zemsta”, „Sandman” – serial).
Obsada:
Demi Moore („Niemoralna propozycja”, „Ludzie honoru”, „W sieci”, „G.I. Jane”, „Uwierz w ducha”, „Szkarłatna litera”, „Chciwość”), Margaret Qualley („Pewnego razu w Hollywood”, „Biedne istoty”, „Sprzątaczka” – serial), Dennis Quaid („Pojutrze”, „Był sobie pies”, „8 części prawdy”, „Traffic”, „Częstotliwość”, „Męska gra”, „Interkosmos”).