To dla mnie szczególny projekt i z podjęciem decyzji czy wziąć w nim udział nie wahałam się długo. To było trzy lata temu, trwał jeszcze zryw, jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy w Polsce. Brałam udział w zbiórkach żywności, odzieży i najpotrzebniejszych rzeczy, byłam wolontariuszką w ośrodku dla osób, które szukały schronienia w Polsce. Bardzo chciałam pomóc, ale czułam, że to wciąż niewiele. Czułam niemoc. Po castingu pomyślałam, że może to jest to. To jest „moja działka”, bo tak się mogę także wyrazić i wypowiedzieć.
Nie wahałam się wziąć udziału w filmie przede wszystkim ze względu na aktualność tematu i dlatego, że pracując na planie poznałam wspaniałych ludzi i abstrahując od okoliczności, spędziłam tam z nimi wspaniały czas. Od początku bardzo wierzyłam w ten film i w to, że mamy do powiedzenia coś ważnego. Miałam możliwość zagłębić się w postać, którą zagrałam i w proces powstawania tego filmu na każdym etapie. Dla mnie ta praca była wspaniałą wymianą.
Uważam, że to bardzo ważne, żeby także poprzez filmy fabularne dawać świadectwo i uwrażliwiać na wojnę opowiadając historie, które są bliskie życia. Wszystkie scenerie w filmie są prawdziwe. Mieliśmy też okazję spotkać się na planie z wybitnymi ukraińskimi aktorami, dla których ta produkcja była pierwszą od czasu wybuchu wojny i która – jak to sami podkreślali – uruchomiła w Ukrainie produkcję filmową. To film, który ma w sobie wiele płaszczyzn, a jedną z nich jest właśnie udana i poruszająca współpraca z ukraińską ekipą.
Karolina Rzepa, filmowa Jaśmina
Pierwszą rzeczą, która mnie się spodobała w tym projekcie była… tak po prostu, metafora – zestawienie Polski i Ukrainy jako „Dwóch Sióstr”. Wydało mi się to piękne – patrząc na to jak Polacy wtedy pomagali swoim sąsiadom, serce rosło.
Zachęciło mnie to do wzięcia udziału w castingu. Gdy okazało się, że wybrano mnie do roli Małgosi, początkowo miałam oczywiście wątpliwości, żeby pojechać do kraju ogarniętego wojną, jednak po dyskusjach z najbliższymi i swoich własnych potem przemyśleniach uznałam, że przecież my aktorzy, reżyserzy, operatorzy, w ogóle twórcy filmowi, jesteśmy właśnie od opowiadania historii, bardzo różnych historii, dziejących się w różnych miejscach i że muszę tam pojechać. Trzeba nakręcić i pokazać szeroko te „bolesne miejsca” jak Bucza, Irpień, Czernihów. Pokazać może głębiej? Albo po prostu pokazać inaczej, z innej perspektywy.
Bardzo ciekawe dla mnie, jako aktorki, było poznanie aktorów i aktorek ukraińskich i zagranie z nimi w tym filmie. Wiedziałam, że to będzie ich pierwszy projekt filmowy od czasu inwazji na ich kraj. To dawało mi „kopa” do działania. Bardzo chciałam właśnie z Ukraińcami wtedy kręcić ten film. Możliwość zbliżenia się, wszystkich rozmów w tamtym momencie była cenna. Mam nadzieję, że dla nich również.
Diana Zamojska, filmowa Małgosia
DWIE SIOSTRY tylko w kinach od 21 lutego






„Dwie siostry” w reż. Łukasza Karwowskiego („Jedna dusza”, Mała Wielka Miłość”, „Południe Północ”) to pierwszy film fabularny nakręcony na terenie Ukrainy po agresji rosyjskiej. Arcytrudne zdjęcia powstawały w prawdziwych lokalizacjach: Buczy, Irpieniu, Borodziance i Charkowie. Ekipa filmu realizowała go w niesłychanie skomplikowanych i niebezpiecznych warunkach, niejednokrotnie będąc zmuszoną do zmiany planów zdjęciowych i dostosowując się do sytuacji militarnej, czy poleceń wojskowych. Ze względu na tematykę „Dwóch sióstr” twórcom udało zaprosić się do współpracy najbardziej znaną i cenioną ukraińską aktorkę, Irmę Witowską. Jak również, kilku innych czołowych aktorów ukraińskich. Dwie tytułowe bohaterki brawurowo zagrały polskie aktorki młodego pokolenia – Karolina Rzepa i Diana Zamojska.
Dwie od lat skonfliktowane ze sobą siostry – Jaśmina i Małgorzata – wyruszają z Warszawy do Charkowa, by przywieźć stamtąd ciężko rannego ojca. Po wybuchu wojny w Ukrainie mężczyzna pracował tam jako wolontariusz, przewożąc materiały medyczne. Relacja sióstr nigdy nie należała do najłatwiejszych. Młodsza Małgorzata zawsze czuła się gorsza, bardziej wyobcowana i niechciana. Miała poczucie, że ojciec faworyzuje starszą Jaśminę. Teraz jednak, dla dobra najbliższej im osoby, dziewczyny muszą połączyć siły i porzucić dawne urazy. Czy im się to uda? Czy w tym nieludzkim świecie, do jakiego dotarły znajdzie się miejsce na miłość, zrozumienie i wybaczenie?
Gatunek: dramat
Produkcja: Polska, Ukraina 2024
Scenariusz i reżyseria: Łukasz Karwowski („Jedna dusza”, Mała Wielka Miłość”, „Południe Północ”)
Producent: Zoom Media
Obsada: Karolina Rzepa („Najlepszy”, „Republika dzieci”), Diana Zamojska („Kamerdyner”, „Panie Dulskie”, „Detektyw Bruno”), Irma Vitovska („Smak wolności”, „Moje myśli są ciche”), Maryna Koshkina („Snajper. Biały kruk”, „Karpaty. Mułość i zdrada”), Oleksandr Rudynskyy („Django”, „Wierzyć”), Szymon Kuśmider („Rozwodnicy”, „Kos”, Informacja zwrotna”)