Egmont podjął się ambitnego zadania przeniesienia klasycznych dzieł literatury do formy komiksowej. Po adaptacji „Nędzników” przyszła kolej na „Dzwonnika z Notre Dame” Victora Hugo. Pomysł ten, choć interesujący, ma swoje ograniczenia – zwłaszcza dla miłośników oryginalnej powieści. „Dzwonnik z Notre Dame” to poruszająca opowieść osadzona w XV-wiecznym Paryżu. Historia skupia się na tragicznych losach Esmeraldy – pięknej, młodej Cyganki, która staje się obiektem obsesji i pożądania trzech mężczyzn: zdeformowanego dzwonnika Quasimodo, okrutnego archidiakona Klaudiusza Frollo i próżnego kapitana straży Phoebusa. Powieść Victora Hugo to nie tylko dramatyczna opowieść o miłości i odrzuceniu, ale także głęboka analiza społeczeństwa, uprzedzeń i nierówności. Autor uka
zuje kontrast między pięknem a brzydotą – zarówno w sensie fizycznym, jak i moralnym – oraz zastanawia się nad losem tych, którzy nie pasują do norm wyznaczanych przez społeczeństwo.
Skracanie obszernego, wielowątkowego dzieła do zwartej narracji obrazkowej sprawia, że tracimy wiele z bogactwa emocjonalnego i społecznego kontekstu, który Hugo tak pieczołowicie budował. Niemniej jednak, jest to forma, która może przyciągnąć nowych czytelników – zwłaszcza tych, którzy chcą poznać zarys historii bez konieczności przebrnięcia przez kilkaset stron tekstu.
Na plus można zaliczyć odwagę twórców w ukazaniu mroczniejszej strony opowieści. Nie uciekają oni od brutalności losu Esmeraldy, obsesyjnej miłości Frollo czy tragizmu Quasimodo. Dzięki temu czytelnik otrzymuje chociaż namiastkę ponurej atmosfery oryginalnej powieści.
Niestety, warstwa wizualna pozostawia wiele do życzenia. Rysunki Jeana-Marie Michauda sprawiają wrażenie zbyt przekombinowanych – gruba kreska i pozbawiona głębi kolorystyka nie oddają ani surowości średniowiecznego Paryża, ani komiksowej estetyki, którą można znaleźć w innych adaptacjach graficznych. Zamiast budować immersyjny świat, ilustracje momentami wręcz odciągają uwagę od opowieści, nie tworząc ani realistycznej, ani dynamicznej atmosfery.
„Dzwonnik z Notre Dame” w komiksowej wersji to projekt z potencjałem, który jednak nie do końca spełnia oczekiwania. Może stanowić ciekawą propozycję dla osób pragnących poznać historię w skróconej formie lub porównać ją z disneyowską adaptacją. Jednak dla wielbicieli klasycznych dzieł Hugo, ta wersja może okazać się zbyt powierzchowna i nie do końca satysfakcjonująca – zwłaszcza pod względem oprawy graficznej.