Przygody Supermana. Jon Kent – Kolorowa podróż przez multiwersum / Recenzja

 „Przygody Supermana. Jon Kent” to komiks, który można traktować jak kolejny odcinek animowanej serii – jest dynamiczny, kolorowy i pełen energii. Tom Taylor, znany ze swojej pracy nad „Injustice 2” czy „Nightwingiem”, ponownie zabiera czytelników w podróż po multiwersum DC. Tym razem skupia się na młodym Jonie Kencie, synu Kal-Ela, który musi stawić czoła nieznanemu i niebezpiecznemu światu.

Fabuła jest dość prosta: Jon zostaje wciągnięty w misję ratowania multiwersum, gdy Kal-Elowie z różnych wymiarów zaczynają ginąć. Jego przewodnikiem po tej sprawie zostaje Val-Zod, Superman z Ziemi-2, który wierzy, że tylko Jon może ocalić sytuację. W rezultacie młody bohater trafia do świata Injustice, gdzie rzeczywistość okazuje się brutalniejsza, a dawni przyjaciele stają się wrogami. To obietnica emocjonującej opowieści, jednak jej potencjał nie zostaje w pełni wykorzystany.

Pod względem narracyjnym komiks ma lekki ton, co może być zarówno zaletą, jak i wadą. Jon Kent jawi się jako postać sympatyczna, heroiczna, ale momentami lekko naiwna – typowy nastoletni bohater, który chce udowodnić swoją wartość. W świecie pełnym bardziej doświadczonych superbohaterów wydaje się wciąż dojrzewającym protagonistą, co może przemawiać do młodszych odbiorców.

Brakuje tu jednak głębszego dramatyzmu i mrocznej atmosfery, które często definiują historie DC. „Przygody Supermana. Jon Kent” zdają się momentami zbyt „cukierkowe”, co nie każdemu przypadnie do gustu.

Strona graficzna, za którą odpowiada Clayton Henry, jest estetyczna, bardzo czysta i wyraźna, pełna żywych kolorów. Kreska jest dynamiczna, a sceny akcji dobrze skomponowane. Współpraca z Jordie Bellaire przy kolorach sprawia, że ilustracje są jasne i atrakcyjne, choć niektórzy mogą odczuć brak mroku i cięższej atmosfery.

„Przygody Supermana. Jon Kent” to przyjemna, choć niezbyt ambitna lektura. Sprawdzi się idealnie dla młodszych czytelników oraz fanów lekkich, superbohaterskich opowieści, ale może pozostawić niedosyt u osób szukających głębszych emocji i bardziej złożonych narracji. Jeśli ktoś oczekuje poważniejszej eksploracji multiwersum i konsekwencji podróży między wymiarami, może poczuć się nieco rozczarowany. Niemniej jednak, to solidna propozycja dla tych, którzy chcą spędzić kilka chwil z sympatycznym bohaterem w barwnej i dynamicznej przygodzie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright © 2022 | Strefa Music Art | Realizacja: Studio Graficzne 702

error: Zabezpieczone!!