Zespół Sad Smiles udowadnia, że można opowiedzieć całe dorastanie w jedenastu utworach. Ich debiutancki album „Bunt” to trafna diagnoza współczesnego dorastania, przedstawiona przez tych, którzy właśnie przez to przechodzą.
Czworo nastolatków z Tarnowa przez ostatnie pięć lat budowało wiarygodność. Ponad sto dwadzieścia koncertów, występy na głównych scenach polskich festiwali, supporty dla The Subways czy Organek – to konsekwentna praca, by móc powiedzieć coś istotnego. I właśnie to robią na „Buncie”.
- Uciekaj
- Terapeuta
- Rutyna
- Przed Nocą (skit)
- W Nocy
- Ozdoba
- Bądź ze mną
- Czarno-białe
- O Muzyce
- Dziwny film
- Aport
- Boisz się
Drugi akt rozpoczyna skit. „W nocy” i „Ozdoba” pokazują Ziomka przyzwyczajającego się do trudnej codzienności, wciąż zmagającego się z nadmiernym myśleniem. Te utwory są „dużo spokojniejsze od pierwszej trójki” – odzwierciedlając naturalny proces adaptacji.
|
|