Recenzja Płyty Zespołu Ceti – „Ceti”

Ten Rok ( Rock ) będzie zdecydowanie obfitował w masę kapitalnych płyt. Ostatnio Steve Hoghart zachwycił nas nowym albumem Marillion , za tydzień nowy album Dark Funeral , a wcześniej swoją płytę wydali chłopaki z White Lies. Również w Polsce 25 Lutego, ukazał się nowy, premierowy album legendarnego CETI pt”Ceti” Tak zwykle tytułuje się albumy debiutanckie.  Czy ma on siłę i energię ,a także wykop debiutu? Zapraszam do lektury.

 

Ceti to niewątpliwa klasyka Polskiego Heavy metalu. Założona w 1989 roku, przez lidera innego legendarnego zespołu „Turbo” , Grzegorza Kupczyka , nagrała jak dotychczas 12 płyt i  m. in. gościła w 1992 roku w Jarocinie. Najnowszy album jest już zatem kolejnym rozdziałem w historii legendy.  Okładka nie zachwyciła mnie. W porównaniu do takiego „Snakes of eden” to spory krok wstecz. Zwykłe czarne tło, a na nim napis „Ceti”. Wolę raczej,  gdy płyta przyciąga wzrok jakimś wymyślnym obrazem,bądź ilustracją. Zawartość muzyczna jest jednak, wysmakowana i na wysokim poziomie. Chłopaki od razu atakują nas mocnym, dobitnym i melodyjnym riffem. „Głos krwi”to świetne otwarcie. Energiczna gitara, „blasty” perkusyjne dudnią, aż miło. Grzegorz pomimo tego, że nagrał już na przestrzeni lat, sporo płyt,  jest nadal świetnym wokalistą. Zmiany barwy głosu, zaśpiewy typowe dla wokalisty „ Ceti”. Ten utwór to bardzo dobre wprowadzenie  w klimat płyty

„ Horyzont życia” jeszcze bardziej mi się podoba,  a to ze względu na fantastyczny tekst.: „ Kropelki potu spływają na pierś,czy to już kres?” Bardzo dobrą robotę robią w tym utworze gitarzyści : Bartek Sadura i Jakub Kaczmarek. Można wręcz powiedzieć,że ich gitary prowadzą ze sobą, pewnego rodzaju dialog. Grzegorz moim zdaniem stara się trochę tutaj wzorować na barwie głosu Bruce ‘a Dickinsona z Iron Maiden i nie jest to zarzut, ponieważ brzmi to bardziej autentycznie niż na „ Senjutsu” Żelaznej Dziewicy. „ Portret” to mój ulubiony utwór z całego albumu, a to z racji oniryczno – diabolicznego tekstu :”Zaprzedał się, by wiecznie żyć , podpisał pakt, wyznaczył dni”. Wokal lidera Ceti brzmi niesamowicie drapieżnie i cóż,  bardzo młodzieńczo , lepiej niż u niektórych debiutantów. Szczególnie” przeciąganie” słów. Prawdziwą furorę zrobił w moich uszach mostek gitarowy ,a zaraz po nim cudowna solówka gitarowa. Moim marzeniem jest teledysk ,do tego utworu , bo zdecydowanie to perełka. Jako miłośnik „ klimatycznych odmian Rocka i metalu, nie mogłem przejść obojętnie obok utworu” Posłańcy”. Gitara na wstępie, napędza cały utwór , później to co robi Kupczyk ze swoim wokalem, to poziom europejski. Przechodzenie od szeptu, do ekspresyjnego śpiewu, a na końcu krzyku. Do tego gitarzyści dostosowują się do wokalu byłego lidera Turbo i to wszystko niesamowicie ze sobą współgra. Tekst „ upadłe Anioły, zabiła je trwoga” ,wywołuje ciarki na plecach . Coś pięknego. „Syn przestworzy” to uśmiech do fanów „ Turbo” . Spokojnie mógłby się znaleźć na „ Kwalarii Szatana” . Szybkie, wręcz speed-metalowe instrumentarium , agresywny ,aczkolwiek melodyjny wokal Grzegorza , mnóstwo świetnych solówek ,ale bardzo podoba mi się tekst : „ żal, serca bicie, gdy na skraju chmur, uderza grad kul” . Piękna metafora trudu codziennego życia. „ Po drugiej stronie życia, jest genialnym, nieco refleksyjnym utworem zamykającym ten świetny album. Sentymentalna gitara, smutny , nieco reminiscencyjny wokal : „ zamykam oczy ,chcąc widzieć z bliska , kamienne twarze, lecz serce ściska”. Ten utwór pokazuje, nam słuchaczom ,że każdy ma gorsze chwile ,sytuacje, momenty , grunt to się z nimi oswoić i stawać naprzeciw przeciwnościom losu. Bardzo mądry , piękny utwór . Brawo.

Ostatnią, niebywała zaletą płyty jest jej długość. Trwa 37 minut , brak na niej słabych utworów,a po jej zakończeniu mamy ochotę puścić ją kolejny raz, by odkryć wszystkie niuanse tekstowo – brzmieniowe.

Ceti pokazali,że weterani Rocka, nadal mają dużo do powiedzenia na scenie muzycznej. Nagrali świetny, klasyczny album , bez udziwnień, ze świetnymi, tekstami, energią i partiami instrumentalnymi. Ta płyta spodoba się fanom klasycznego heavy, bądź speed metalu. Ja jako człowiek, który uwielbia „ Kawalerię Szatana” Turbo , jestem usatysfakcjonowany . Minus jedynie za okładkę, ponieważ do tych świetnych utworów, aż się prosi coś lepszego.

5+ /6

Gorąco Polecam !

Dominik Szwarc

Strefa Music Art

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Copyright © 2022 | Strefa Music Art | Realizacja: Studio Graficzne 702

error: Zabezpieczone!!