Tworzymy polską popowo-rockową muzykę alternatywną, bardzo kobiecą, o odwadze, sile kobiet, przeciw ich dyskryminacji.
„Czerwony Piorun” to utwór zainspirowany wieloma wydarzeniami ostatnich lat. Ich wspólnym mianownikiem jest jawne okazywanie braku szacunku wobec kobiet w wielu dziedzinach życia społecznego. Szacunku, który im się należy bez względu na wiek, wyznanie, pochodzenie czy zawód. Piosenka nie ma charakteru interwencyjnego, doraźnego – nie ma być odpowiedzią na konkretne wydarzenie. Nie ma atakować, ani bronić. „Czerwony Piorun” to raczej refleksja na temat roli kobiet w historii, sztuce, polityce. Roli tak istotnej, że niemożliwej do pominięcia, a jednak dla wielu trudnej do zrozumienia.
“Czerwony piorun” to piosenka rockowa o dużej dynamice i przekazie emocjonalnym. Mocny wokal przeplata się tutaj z ostrą, marszową perkusją, łagodną gitarą, burdonową altówką, rytmicznymi skrzypcami i chórkami niczym z tragedii greckiej.
Informacje o utworze:
Muzyka: Karolina Sienkiewicz
Słowa: Grzegorz Paczkowski
Wokale: Agata Gałach
Gitary: Łukasz Bizoń
Perkusja: Przemysław Kuczyński
Skrzypce i altówka: Karolina Sienkiewicz
Elektronika: Karolina Sienkiewicz i Agata Gałach
Mix: Łukasz Bizoń (Heaven Studio)
Mastering: Magdalena Piotrowska (Hear Candy Studio)
Wyd.: własne
Tekst piosenki:
Czerwony piorun
Wy, co bijecie w święte dzwony,
Z chłopięcą mrzonką o zwycięstwach,
Nie pamiętacie Antygony,
Co mogłaby was uczyć męstwa.
Wam, wzniecającym wciąż płomienie,
Co zanim mrok rozświetlą – gasną,
Przypomnieć trzeba o Helenie,
Dla której w ogniu znikło miasto.
Wy, tak posłuszni władzy wiatrom,
Co w moment z głupca czynią pana,
Nie wiecie, że przed Kleopatrą
Cezarów gięły się kolana.
Płyń z bocznego Dziejów toru,
Z malowanych ust,
Mocny jak czerwony piorun
Głosie setek sióstr.
Płyń i niech cię nie zagłuszy,
Drwin i kłamstwa grad,
Wznieś się z serca, z ciała, z duszy,
Niech cię słyszy świat.
My to dziewczynki przez podwórze
Biegnące, by przywitać mamę,
Staruszki sprzedające róże,
Żony, co nie chcą kłaść się same.
I one, których jeszcze wiele,
A które mija pamięć kronik,
To przecież córki tamtych Helen,
Antygon, Marii i Weronik.
Więc czemu ci, co nigdy w kobiet
Nie potrafili wejść pobliże,
Wmówić próbują nam i sobie,
Że stoją od nas dużo wyżej.
Płyń z bocznego Dziejów toru,
Z malowanych ust,
Mocny jak czerwony piorun
Głosie setek sióstr.
Płyń i niech cię nie zagłuszy,
Drwin i kłamstwa grad,
Wznieś się z serca, z ciała, z duszy,
Niech cię słyszy świat.