W przypadku lwiej części zespołów – niezależnie od uprawianego gatunku – wskazówka przechyla się albo w stronę intensywności, albo melodyjności i przebojowości. Można próbować to równoważyć, lecz rzadko kiedy się udaje. Rzadko, ale nie nigdy, ponieważ Coldrain od początku kariery są ekspertami w osiąganiu yin i yang między sprzedawaniem słuchaczowi ciosów a układaniem refrenów, których nie powstydziłyby się gwiazdy pop. Operowanie kontrastami to jedno, aczkolwiek do szerokiej puli atutów Japończyków dochodzi także zmyślne przeskakiwanie z kwiatka na kwiatek.
|